czwartek, 2 kwietnia 2009

29.

Lepkość, nagość, bezimienny zoofil, moc, ukryte znaczenie ust, szepty, kolarz, pędzel i kartka A4, miś przekliniak, usta-usta, powietrze, fajki, dym, spaliny, efekty, osowicki, jaśniejący, gorejący i kulejący.


Taki jest nasz język prawda?

No zapomniałam dodać szalik.

28.

Śniło Wam się już kiedyś małe wesołe miasteczko? Takie z kucykami, światełkami, niemiłymi Panami operatorami i różową watą cukrową? Dodając do tego stłumiony dźwięk odwiedzających, radosne okrzyki dzieci i przerażenia słodkich laleczek siedzących w wagonikach? Nie?
O... To bardzo dziwne

27.

Więc płacz kurwo, płacz!
Tylko to tak naprawdę potrafisz robić najlepiej.

26 complete

Przecież masz władzę prawda? Więc skoro masz możliwość wydawania kolejnych dekretów, to wydaj jakiś "dobry dla mnie".
Dzięki swoim wpływom uczyń mnie osobą ważną,
dzięki swojemu słowu pozwól mi się cieszyć Twoją poezją,
dzięki swojemu urokowi, pozwól mi Ciebie namalować,
dzięki swojej stanowczości spraw by już nikt nie miał zbędnych wątpliwości.
Dzięki swoim włosom spraw by już każdy miał dostęp do Twojego łupieżu.
Twój pot spływający z lekką szybkością po moim ramieniu, tworzy idealną łzę naszych ciał. Ma on domieszkę związków azotowych i emocji. Sprawia, że chcę chcę zobaczyć kolejne. Kolejny raz wyparować, albo nawet lepiej, wtopić się w tajemniczo-krwistą pierzynę. Poczuć suchość na Twoim ramieniu, to jak płakać piaskiem.

26 i pół

Powiedz...
Ile jeszcze?
Ile jeszcze czasu masz zamiar ze mną tak pogrywać,
ile jeszcze czasu będziesz mylił moje twarze,
ile tak naprawdę jest w Tobie mnie,
ile tak naprawdę pragniesz mojej bliskości?
Jeśli jest tak jak jest,
jeśli dobrze interpretuje wszystkie znaki,
jeśli schemat powtarza się, ten sam, niezmienny i bezbłędny, to...
To czemu się na to godzę, skoro wiem co mnie czeka?
Czemu kolejny raz skręcam w prawo,
czemu znowu udaję, że nie widzę drogowskazu,
czemu niczego sam nie napiszesz?